Autor: Monika Zjawińska
Luty, mimo krótszej ilości dni, zapewni nam wiele wrażeń i atrakcji astrologicznych.
Już 1 lutego Wenus połączy się z Neptunem, co spowoduje, że zaczniemy funkcjonować troszkę poza sprawami materii. Odczujemy potrzebę przeżywania doznań głębszych i intensywnych. Chętnie, ale nie z wyboru, będziemy chodzić z głową w chmurach, staniemy się rozmarzeni. Szukać będziemy obiektu westchnień. Tego dnia łatwo nam się będzie kimś zauroczyć. Warto spędzić czas z miłą sercu osobą, jeśli już ją mamy w swojej przestrzeni.
3 lutego Merkury ustawi się w trygonie z Jowiszem, co może ułatwić wszelkie działania związane z wymianą myśli i doświadczeń. Znajdziemy inspirujące towarzystwo do rozmowy i poczujemy z tego powodu satysfakcję. Będziemy ciekawi, otwarci na coś, co może nas rozbudzić intelektualnie.
4 lutego Jowisz wróci do ruchu prostego. Ostatnie miesiące mogły spowodować poczucie zagubienia lub zatracenia większej cząstki optymizmu i nadziei. Zastanawiać się mogliśmy, czy to, w co wierzymy, ma sens, czy może potrzebujemy zmiany kierunku działania, ewentualnie sprawdzenia, czy nasz optymizm nie był przesadzony.
Dla osób szukających swojej duchowej ścieżki Jowisz w ruchu wstecznym mógł być czasem inspirującym i skłaniającym do głębszych poszukiwań. Teraz jednak, gdy planeta się zatrzyma i wyjdzie z ruchu wstecznego, poczujemy się silniejsi i pewniejsi. Możemy znaleźć w sobie odpowiedzi na wcześniej nierozwiązane dylematy, co pomoże nam generować więcej radości i pewności siebie.
9 lutego Słońce ustawi się w koniunkcji z Merkurym. To dzień, który przyniesie wiele możliwości. Możemy rozmawiać, podróżować, nawiązywać znajomości. Zechcemy zyskać większą rozpoznawalność, popracować nad reklamą i naszym wizerunkiem – także wirtualnym.
10 lutego Merkury utworzy kwadraturę z Uranem. To intensywny czas pod względem intelektualnym, pełny radości i pewnego ożywienia. Pomoże znaleźć rozwiązania tam, gdzie do tej pory nie próbowaliśmy.
11 lutego Słońce ustawi się kwadraturze z Uranem. Takie połączenie tych dwóch obiektów zawsze będzie powodować chęć epatowania swoją wolnością. Jeśli więc nie będziemy czuć się swobodnie, wtenczas mogą nam towarzyszyć nagłe wstrząsy i dotkliwe sytuacje, które sprawią, że będziemy – w sposób bardziej siłowy – doprowadzać do zyskania własnej przestrzeni. Być może sami sprowokujemy sytuacje, w których potrzebna będzie potężna konfrontacja sił, by uwolnić się od krępujących więzów.
12 lutego doświadczymy działania pełni w znaku Lwa. Do procesu dołączy także energia Urana. Pewne działania zakończymy w dość burzliwy sposób. To czas rozprawienia się na dobre z sytuacjami, które nie służą już naszej wizji przyszłości. Może jednak być to punkt na mapie czasu, w którym postanowimy uruchomić pewien konkretny potencjał zmian, otwierających nam drogę do osobistego spełnienia.
24 lutego Mars zakończy proces retrogradacji. Planeta w ruchu wstecznym mogła wpływać na nasz poziom wewnętrznego napięcia – Mars w ruchu wstecznym to również moment, kiedy mogliśmy czuć zwiększoną agresję skierowaną ku sobie. Zetknęliśmy się z własną złością i gniewem, skonfrontowaliśmy się z sytuacjami, które powodowały u nas niepokój.
Po przejściu planety do ruchu prostego łatwiej będzie nam zrozumieć swoje własne pobudki i pragnienia. Możemy nauczyć się lepiej zarządzać własną energią i planować zmiany w jej wykorzystaniu, podejmując działania, które pomagają ograniczyć negatywne skutki agresji i napięcia.
25 lutego Merkury w koniunkcji z Saturnem obdarzy nas świetną organizacją i dyscypliną. Będziemy wtedy w stanie pokonać poprzednie słabości i doprowadzić do finału niedokończone sprawy. Ważne, by nie dać się wkręcić w myślenie, które podważyłoby naszą wartość.
28 lutego nowy Księżyc w znaku Ryb w kwadraturze do Jowisza przyniesie nadmiar bodźców. Mogą to być pozytywne bodźce, zachęcające do samorozwoju, albo też dużo zamieszania, lęku czy obaw. Wskazany jest umiar w działaniu, a jeśli chcemy miło i spokojnie spędzić ten czas, wybierzmy się do kina czy na koncert. Bądźmy gotowi również zauważyć wszelkie znaki, które wskażą nam kierunek naszej duchowej ewolucji.