Abrahadabra.pl

Listopad 2023 astrologicznie

Autor: Monika Zjawińska

W listopadzie przede wszystkim możemy odczuwać działanie Saturna. Planeta wyjdzie z ruchu wstecznego i nie da o sobie zapomnieć, tworząc wiele interesujących aspektów. Listopad będzie więc miesiącem rozsądku i powoli wracającego optymizmu.

monika zjawinska, listopad 2023, wiadomości astrologiczne, horoskop miesięczny astrologiczny
AbrahadabraPL

Już 3 listopada tranzyt Słońca w opozycji do Jowisza wprowadzi dużo radosnej energii, wiary w osobiste powodzenie, lepsze nadchodzące czasy. Możemy odczuwać, że wiele spraw może układać się bez zbędnych przeszkód i problemów. Uważajmy jednak, by nie popaść w ewentualne skrajnie destrukcyjne zachowania.

Tego samego dnia planeta Wenus w opozycji do Neptuna może powodować problemy w relacjach z drugim człowiekiem. Trzeba uważać, by nasza troska czy życzliwość nie zostały wykorzystane w złej intencji.

4 listopada nastąpi wydarzenie miesiąca – Saturn zakończy retrogradację. Śledząc horoskop urodzeniowy, znajdziemy obszar, w którym musieliśmy, w trakcie ruchu wstecznego planety, wykazać się odpornością i zmagać z działaniem Saturna. Planeta – przebywając w ruchu wstecznym – informowała, że wiele spraw nie zostało jeszcze zakończonych. W tym czasie mogliśmy doświadczać wielu nieprzyjemnych doznań, takich jak izolacja czy smutek, ale dzięki nim łatwiej rozpoznać nam było źródło problemów. W trakcie ruchu prostego Saturna zdecydujemy się na radykalne rozwiązanie trudnych tematów.

Tego dnia również Merkury utworzy opozycję do Urana, co sprawi, że możemy być mocno zdenerwowani dostosowywaniem się do warunków, w których przyjdzie nam się znaleźć. Sztuka znajdowania spokoju w sobie będzie niezwykle istotna.

6 listopada trygon Wenus do Plutona sprawi, że przyjrzymy się swoim relacjom i sprawom finansowym. Postaramy się zdobyć pewną kontrolę nad tymi strefami, aby poczuć większą satysfakcję. W trakcie tego procesu uda nam się dostroić do źródła energii duchowej.

10 listopada dzięki kwadraturze Merkurego z Saturnem będziemy mieli okazję dowiedzieć się, czy nasze oczekiwania mogą się spełnić. Tranzyt ukaże prawdziwe oblicze naszych schematów myślowych. Jeśli kierowaliśmy się ostatnio zbytnim optymizmem, energia Saturna ukaże nam źródło naszych złudzeń.

13 listopada Księżyc w nowiu ustawi się w koniunkcji z Marsem i w opozycji do Urana, co wytworzy dość wysokie wibracje. Możemy chcieć intensywnie walczyć o swoje racje, ale ciężko będzie nam odnieść zwycięstwo. Im mocnej będziemy nalegać i próbować siłowo wprowadzać jakieś rozwiązania, tym większy będzie opór.

17 listopada oraz 18 listopada Słońce i Mars w trygonie do Neptuna przyniosą potężną dawkę twórczej energii. Warto w tym czasie poddać się wewnętrznemu głosowi. Takie działanie przyniesie nam niezwykłe efekty w życiu codziennym. Koniunkcja Słońca i Marsa w znaku Skorpiona to czas na silną transformację, uzdrowienie, oczyszczenie.

20 listopada Pluton w sekstylu do Słońca, a następnego dnia Mars w sekstylu do Plutona to ciąg dalszy przemiany naszej energii. To okres, kiedy będziemy mogli się wzmocnić, spotkać kogoś, kto obdarzy nas silnym zapleczem energetycznym.

23 listopada Słońce w kwadraturze z Saturnem sprawi nam prawdziwy zimny prysznic. Możemy wyraźnie odczuć, że ktoś nam kładzie kłody pod nogi, generuje problemy, które ciężko ominąć.

25 listopada podczas kwadratury Saturna z Marsem dopadnie nas chandra. Poczujemy się rozdarci – nie będziemy już chcieli czekać na zmiany, zapragniemy, by nastąpiły one natychmiast. Ten dzień będzie uczył nas cierpliwości.

27 listopada doświadczymy pełni Księżyca w kwadraturze do Saturna
. Wszystko będzie zdawać się iść zbyt wolno i realizować zbyt późno. Kończenie zaczętych procesów będzie kosztować nas wiele energii i wyrzeczeń. Być może lepiej wszystkie nowe działania odłożyć na inny czas. Natomiast po wyjściu Saturna z ruchu wstecznego to również dobry moment, by jeszcze raz przyjrzeć się sprawom, w które inwestowaliśmy swój czas i pieniądze i zastanowić się, czy było to warte zachodu.

Trygon Merkurego do Neptuna może powodować problem ze znalezieniem odpowiednich słów i niezrozumieniem własnych intencji i myśli. Zamiast szukać logicznego wyjaśnienia, łatwiej nam będzie odnaleźć pocieszenie w sferze duchowej.