Autor: Monika Zjawińska
Listopad może przynieść sporą dawkę energii transformującej naszą duszę. Większość czasu Słońce przebywać będzie w znaku Skorpiona – to znak zodiaku uważany za najbardziej związany ze zjawiskiem duchowej przemiany. Każdy z nas będzie potrzebował uaktywnić w sobie transformacyjny potencjał dla dobra naszej duszy.
5 listopada Wenus ustawi się w opozycji do Urana, co sprawi, że będziemy przyglądać się wszystkim naszym relacjom bardzo emocjonalnie. Możemy też oddalić się od osób, które nic nie wnoszą już w nasze życie.
7 listopada, kiedy to Wenus utworzy kwadraturę z Saturnem, zamkniemy to, co aktualnie nie jest dla nas korzystne.
8 listopada na niebie zapanuje silna pełnia Księżyca w znaku Byka połączona z zaćmieniem Księżyca. Ponieważ zaćmienia skutecznie pomagają zamknąć niechciane procesy, tak i w tym wypadku będziemy mogli wreszcie rozliczyć się na dobre z tematami, które mocno nam ciążą. Olbrzymia dawka energii sprawi, że łatwiej i na dłużej będziemy potrafili zatrzymać wszystkie korzystne aspekty tego procesu – wszystko po to, by się rozwijać i wzrastać duchowo. Tego samego dnia Merkury utworzy opozycję do Urana, a więc nie obędzie się bez podwyższonej dawki adrenaliny i stresu.
9 listopada Słońce ustawi się w opozycji do Urana, co również skutecznie pobudzi nasz system nerwowy. Warto pomyśleć o dodatkowej dawce witamin. Chętniej będziemy nawiązywać znajomości w wirtualnym świecie niż realnym.
10 listopada Merkury w kwadraturze do Saturna pozwoli nam rozsądnie podejść do wszelkich zamierzeń, umów i kontraktów.
Wenus w trygonie do Neptuna przyniesie poczucie opieki sił wyższych podczas podejmowania wszelkich działań.
11 listopada możemy czuć się wyraźnie zmęczeni za sprawą tranzytu Słońca w kwadraturze do Saturna.
Jeśli szukamy inspiracji duchowych, chcemy nauczyć się czegoś nowego, to uda nam się to 12 listopada za sprawą Merkurego i Neptuna.
13 listopada Wenus utworzy sekstyl z Plutonem. Postanowimy pracować nad swoimi relacjami, będziemy chcieli poprawić sytuację finansową. Ważne by przyglądać się wszystkim pomysłom, które się pojawią i zacząć je realizować.
14 listopada Merkury utworzy sekstyl z Plutonem. Sprawdzimy sens i opłacalność naszych projektów. Jednocześnie Słońce utworzy trygon z Neptunem – intuicja nas nie zawiedzie, słuchajmy jej.
Pięknym dniem na wszelkie spotkania towarzyskie, a także na gry losowe będzie 15 listopada, kiedy to Wenus utworzy sekstyl z Jowiszem. Wykorzystajmy wszelkie szanse na poprawę naszej sytuacji.
20 listopada Słońce utworzy trygon z Jowiszem. To moment, w którym możemy spotkać kogoś dla nas istotnego – osobę mogącą nas czegoś ważnego nauczyć. Nie unikajmy wyjścia z domu.
21 listopada Merkury utworzy koniunkcję z Wenus, tworząc korzystną aurę na rozmowy i kontakty. Możemy nawiązać jakąś przemiłą relację.
23 listopada wypada nów w znaku Strzelca. Wreszcie, po trudnej energii Skorpiona, poczujemy się pełni życia i optymizmu. Dokładnie 23 listopada Jowisz przejdzie z ruchu wstecznego do prostego. Jeśli mieliśmy poczucie, że szczęście nas opuściło, to od tego dnia znów zaczniemy widzieć sens naszych działań.
Swoje przekonanie co do słuszności naszych celów ugruntujemy 28 listopada wraz z tranzytem Marsa w trygonie do Saturna. Poczujemy, że jesteśmy na dobrej drodze do realizacji pragnień, a los i ludzie nam sprzyjają.
29 listopada może wprowadzić lekkie zamieszanie. Zaczniemy odczuwać niepokój i irytację, wyczepią się pokłady cierpliwości do innych. To Merkury utworzy opozycję do Marsa.