Autor: Monika Zjawińska
Czerwiec przyniesie ze sobą wiele ożywczych zmian. Podkreślony zostanie żywioł powietrza poprzez energię Jowisza w znaku Bliźniąt i Słońca, które przez większość miesiąca przebywać będzie również w Bliźniętach. Chętniej więc wyjdziemy z domu, materię odstawimy na drugi plan, a zajmiemy się rozrywką i przyjemnościami. Będzie zdecydowanie lżej niż wcześniej.
2 czerwca przywitamy trygon Jowisza do Plutona, który przyniesie poczucie siły i wiary we własne możliwości kreacji. Odczujemy, że mamy wpływ na swoje życie i możemy je kształtować wedle własnych upodobań.
4 czerwca na niebie pojawi się wiele konstelacji. Pierwszą z nich będzie trygon Merkurego i Plutona, odkrywający przed nami sposób na zwiększenie zasobów mentalnych. Możemy zyskać wsparcie ważnego mentora. Jeśli prowadzimy własny biznes, bez większego problemu znajdziemy też klucz do poprawy naszych wpływów na rynku i budowy naszej marki.
Tego samego dnia również Merkury wejdzie w koniunkcję z Jowiszem, co wzmocni dodatkowo nasze dobre samopoczucie i optymizm. Zapragniemy podróżować, rozwijać się, zaczniemy myśleć o nowych wyzwaniach. To okres, kiedy pomysły mogą zacząć się materializować. To również czas dobrych negocjacji i znalezienia odpowiedniej oferty zawodowej, jeśli jej szukamy.
Dodatkowo 4 czerwca Wenus utworzy koniunkcję ze Słońcem. Wszystko będzie szło łatwiej, nie zabraknie nam osobistego uroku. Udamy się na spotkanie z przyjacielem, wdając się w miłą pogawędkę. To moment zdobywania wiedzy, nowych doświadczeń towarzyskich i flirtów.
6 czerwca przywitamy Księżyc w nowiu w znaku Bliźniąt, w bliskim sąsiedztwie Wenus i w opozycji do Saturna. W tym dniu bardziej zwrócimy uwagę na słowa i myśli. Możemy czuć potrzebę, by dopracować wszelkie szczegóły, zanim rozpoczniemy nowe projekty. Również odczuwać będziemy pewną barierę przed zbyt wielkimi krokami naprzód. Ważne więc, by podczas tego nowiu oszczędzać energię i bardzo mocno ważyć wszelkie korzyści oraz ryzyko i ciężar nowych działań.
11 czerwca na niebie pojawi się kwadratura Marsa i Plutona, przez co możemy odczuwać przymus i presję do podjęcia działań, które nie są nam do końca na rękę. Ogarnie nas złość i frustracja.
12 czerwca kwadratura Merkurego z Saturnem każe zweryfikować plany i zamierzenia. Nasze pomysły mogą być blokowane, ale paradoksalnie taki rozsądny ogląd i zatrzymanie okażą się korzystne.
14 czerwca, w trakcie koniunkcji Słońca z Merkurym zaczniemy otwarcie manifestować swoje potrzeby.
16 czerwca Wenus w kwadraturze z Neptunem może spowodować, że nie będziemy trafnie odbierać sygnałów płynących z otoczenia. Typowe dla tego układu planet jest idealizowanie i patrzenie przez różowe okulary na ludzi i zjawiska.
17 czerwca Merkury w kwadraturze do Neptuna i w koniunkcji z Wenus spowoduje, że będziemy czuli się niedopasowani do innych. Mogą towarzyszyć nam emocje smutku i myślenie o bezcelowości naszych wysiłków. Jednakże koniunkcja z Wenus stworzy chęć do pozostania wewnątrz naszych wyobrażeń.
20 czerwca to czas przesilenia letniego. Słońce tranzytuje w znak Raka, rozpoczynając kalendarzowe lato i najdłuższy dzień w roku. To symbol wyrażania emocji i rozświetlenia przez Słońce naszych pragnień. Moment ten wyznaczał święto Kupały, słowiański dzień miłości – zwany też świętem Słońca.
21 czerwca doświadczymy pełni Księżyca w znaku Raka w kwadraturze do Neptuna. Przyniesie ona wiele romantycznej energii – wzmocnimy więzi duchowe z partnerem, ale także ze sobą. To czas marzeń, idealizacji.
26 czerwca trygon Merkurego i Saturna przyniesie nam stabilne umowy, większy zapał do pracy i wsparcie doradców.
29 czerwca nastąpi ważne wydarzenie – retrogradacja Saturna. Jest to regularny cykl trwający około 4 miesięcy. Ruch wsteczny ma zweryfikować, czy dobrze zrealizowaliśmy nasze obowiązki i powinności. To cofnięcie się do momentu pewnych wyzwań i przeanalizowanie ich na nowo. Może powinniśmy coś poprawić, by nasze starania zakończyły się tym razem sukcesem?